Przypominam także że zostało 3 dni do wykorzystania punktów na głosowanie, od poniedziałku będą lecieć nowe. Proszę glosować!! Będzie ciekawie! Aha. Przypominam znów. głosy wykorzystujemy tylko w jednym poście... chyba że jest się Adminem
podczas głosowania dajemy imię bohatera, tytuł komiksu/mangi, zdjęcie i najlepiej powód. ______________________________________
Moje Punkty Dodatnie
Dallas Barr (Dallas Barr) 1 punkt, bo to kawał farciarza jest z niezwykłym umysłem działającym na pełnych obrotach.
Frumpy The Clown (Frumpy The Clown) 2 punkty, bo to jest clown o złotym sercu dla dobrych ludzi i kopa w zad dla wrednych. Poza tym jedna znajlepszych 4 panelowych serii komiksowych jakie czytałem.
Daredevil od Romity (Daredevil) 2 punkty. ponieważ to jeden z niewielu superbohaterów którzy na przestrzeni lat mi się nie znudzili. DZieki niemu poznałem i polubiłem też innych bohaterów z Marvela i DC
Diana Wonder Women 1 punkt. Dlaczego> Ponieważ Diana od Grega Rucki to babeczki nie dająca się nie lubić. Dobremu pomoże a złemu dokopie aż mu w pięty pójdzie.
NAvis (Armada, NAvis) - 2 punkty, ponieważ to jest jedna z moich ulubionych seri kosmicznych a i też ulubiona postać kobieca z komiksów. no kto jej nie lubi?! Ach... ileż bym dał za integrala z tej seri...
Akumetsu (Akumetsu) 2 punkty, jesli ktoś czytał Zetmana to i pewnie tego pana kojarzy, jak nie to polecam mangę. Dlaczego nominuję go? Bo to chłopak który nienawidził korupcji panującej w jego kraju i postanowił wyplenić je. Kawał badassa, pomimo braku - prawie -supermocy. Naprawdę polecam. Nawet jesli kto nie lubi mangi, powinna spodobać mu się.
Punkty Ujemne
Lobo (Lobo). Kiedyś go lubiłem, teraz po zastanowieniu się i poście Wilka, nie bardzo. 1 punkt
Zniszczenie (Sandman). 2 punkty pomimo że taki nie wygląda na pierwszy rzut oka ale według mnie to egoistyczny bubek. nikomu z rodziny nie chciał pomóc, tłumacząc się że nie chce, a na pytanie czy nie mógłby oddać włądzy powiedział że nie. Pożądanie (Sandman) 2 punkty. igrająca/y z każdym i z kim się da. tak wiem że to w jej/jego naturze leży. Ale jak niektózy z rodziny Sandmana pokazali wcale tacy nie muszą być
), była już nieco łagodniejsza i zaczęła brać pewien przykład z Diany, choć wciąż się od niej różniła. Ogólnie sama wersja Artemis jako Wonder Woman była dziwna i szczerze mówiąc przypominała mi nieco plagiat z Knightquest z Batmana- Jean Paul Valley też czasowo zajął miejsce Bruce'a Wayne'a i zaprowadzał własną ostrzejszą wersję sprawiedliwości.
