Też mam pierwsze wydanie, ale strasznie sponiewierane (jest nawet tłusta plama po maśle z kanapki ) i raczej go nigdy nie wyrzucę, bo dostałem je na urodziny od mamy w wakacje, gdzieś na początku podstawówki. Super prezent i "egzemplarz sentymentalny" .szybkilester pisze:"Skąd się bierze woda sodowa ...i nie tylko" Baranowskiego: nadal mam pierwsze wydanie w stanie bliskim idealnemu, zakupione w kiosku RUCH-u i czytane średnio raz w roku
Ulubiony komiks
-
- Bywalec
- Posty: 31
- Rejestracja: 27 gru 2015, 20:20
- 8
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowania: 8 razy