Co ostatnio oglądałem...
-
- Gaduła
- Posty: 257
- Rejestracja: 24 gru 2015, 17:06
- 8
- Podziękował: 408 razy
- Otrzymał podziękowania: 58 razy
Re: Co ostatnio oglądałem...
a ja oglądałem wraz z synem z rozdziawioną ziapą żałowałem, że przegapiłem w kinie i pomstowałem na 42" zamiast full wypas na perełkowym ekranie 4K... dla mnie bomba i godna kontynuacja oryginału, który uważam za najważniejszy film s-f wszechczasów!
- GEDiNAZGUL
- MODERATOR
- Posty: 705
- Rejestracja: 19 gru 2015, 18:43
- 8
- Podziękował: 375 razy
- Otrzymał podziękowania: 374 razy
Re: Co ostatnio oglądałem...
Wiesz, zaburzono w nim balans sensu/akcji/nastroju. Dla mnie zbyt senny, egzaltacyjny, zwłaszcza miłość i nie zaskoczył mnie, bo przewidywalny... Szczerze powiedziawszy nie pasuje mi strasznie. Jedynka o niebo lepsza. Główny aktor słabiutko gra, choć jak na androida to ok Dziwnie złe postacie, jak prawa ręka złego profesora, szefa firmy. W paru miejscach dziwne przeskoki akcji i naciągnięcia... Ot, wolę bez akcji z sf chociażby THX1138, Zardoz... etc. Nie wspominając o książkach... Sorki, ale dla mnie klapa roku, choć nie spodziewałem się po nim zbyt wiele patrząc na pierwszy trailer. Ale i tak skaszaniony mniej niż Amerykańscy bogowie.
-
- Gaduła
- Posty: 257
- Rejestracja: 24 gru 2015, 17:06
- 8
- Podziękował: 408 razy
- Otrzymał podziękowania: 58 razy
Re: Co ostatnio oglądałem...
De gustibus... Co kto lubi: mam zupełnie odmienny osąd tej produkcji i z pewnością wrócę do swoistego maratonu z wersją reżyserską "jedynki", filmikami uzupełniającymi sequel i wreszcie "BR 2049"
- GEDiNAZGUL
- MODERATOR
- Posty: 705
- Rejestracja: 19 gru 2015, 18:43
- 8
- Podziękował: 375 razy
- Otrzymał podziękowania: 374 razy
Re: Co ostatnio oglądałem...
Pewnie i tak... Ja zostanę przy klasyce, a nowości pójdą w kosz w ślad za np. nowym Total recall...
- Akira
- Gaduła
- Posty: 184
- Rejestracja: 24 lut 2016, 22:53
- 8
- Podziękował: 78 razy
- Otrzymał podziękowania: 53 razy
Re: Co ostatnio oglądałem...
How its Ends - film o podróży zięcia i teścia - którzy się nie znoszą - w poszukiwaniu ukochanej osoby. Gdzie pieniądze powoli przestają mieć wartosć, a bak paliwa jest wart więcej aniżeli ludzkie życie. Mi się podobał, choć wiem że nie będzie on dla każdego. Ja spokojnie daję 7+/10
"Would you kindly...?" https://www.youtube.com/user/AkiraPoland - codziennie gameplaye i streaming online
Zostań patronem! https://www.patreon.com/Akirapoland
Zostań patronem! https://www.patreon.com/Akirapoland
- Akira
- Gaduła
- Posty: 184
- Rejestracja: 24 lut 2016, 22:53
- 8
- Podziękował: 78 razy
- Otrzymał podziękowania: 53 razy
Re: Co ostatnio oglądałem...
Avengers wojna Bez Granic - Jak wszystkie filmy spod znaku MArvela, zwykła bajka. Ale za to jaka! Jak dotychczas chyba mój ulubiony film z MCU. Po filmie miałęm banan na twarzy i słowo WOW. nie tego się spodziewałem. Co i jak nie będę pisał, ale powiem że film od początku do końca ma kopa i jako tako trzyma się kupy (jak pisałem, bajka). Choć na minus zaliczył u mnie Ironman i jego cudawianki Kto oglądał ten wie, kto nie oglądał dowie się. Bardzo "Strażnikowy". 9/10
Czarna Pantera - Dobry film, nawet bardzo. Ale... rasistą nie jestem, ale odczułem że Wakandzianie a i owszem i to nie bardzo mi podeszło. Poza tym? Kilka głupotek jest, ale i tak fajny 7+/10
Deadpool 2 - Ha! Fanem tego gnojka nie jestem - czytałem wszystkie komiksy, i nie lubię go, no swego czasu WSZYSTKIE. Ale, filmowego gnojka jakoś polubiłem, i to na tyle że część druga bardziej mi podeszła niż jedynka. Śmiesznie też było oglądać Deadpoola a potem Avengerswów Wielki PLUS za lądowanie i końcowe napisy! 8+/10
Dusza Towarzystwa - Komedia z aktorką McCarthy. Śmieszna babinka z nadwagą która umie zagrać zakręcone krejzole z nadwagą... Niestety tylko w serialach. W filmach jakoś jej to nie wychodzi. Ni to zwykła komedia ni to komedia romantyczna ni komedia młodzieżowa. Łapiecie? Nie wiemy w którym kierunku idzie ta komedia. Szkoda bo miała potencjał. Lepiej obejrzeć coś innego. 4+/10
Kingsman Złoty Krąg - Ech... Jedynka bo o tyle świetna że nie udawała MEGA poważnego filmu. Udawała coś ala Bond ale z przymrużeniem oka i puszczała je do nas w trakcie seansu. I to było fajne. W dwójce film chce udawać poważny film z domieszką komedii i... wychodzi coś co próbuję zapomnieć -_- Jednak jest parę fajnych momentó więc 5/10
Liga Sprawiedliwości - A tu zagwozdka. Jak ocenić toto dzieło? Jak to ugryźć? Napiszę tak. Są dobre i złe momenty. Głupie i fajne. Z całą pewnością dekadę do tyłu za MCU i DC za mocno się stara tą przepaść zasypać. I to widać, i przez to też cierpią kolejne filmy od DC. Spotkanie członków Ligi nie jeden raz rozrysowano, wiec dlaczego nie trzymano się jednego z komiksów, tylko stworzono Ligę Sprawiedliwości vS zły Z Miminków?! I to jest największy minus tego filmu. Jak próbuję sobie przypomnieć fajniejsze momenty z Avengersów to pamiętam je, a z Ligi trudniej mi coś wyskrobać. Pplusik na zachętę jak mawiała moja nauczycielka, fan komiksów i tak pójdzie, ale nie nastawiajcie się na widowisko typu MCU. 6+/10
Rampage Dzika Furia - Od razu zaznaczam, ocenę wystawiam za to na co się nastawiłem. Widzę nazwisko/ksywę Rock. Wiem że będzie z przymrużeniem oka i jajcarsko oraz rozwałka na pełnym gazie. Tu pełnego gazu od początku nie ma ale od połowy leci z górki. I za to taka nie inna ocena. Duży plus za złego z Walking Dead 8/10
Player One - Kto to robił, mam w nosie. Niektórzy dawali 2/10/ 3/10 bo Spielberg i i że nazwisko zobowiązuje. Niet, nie dla mnie. Dla mnie liczy się fabuła, albo dobrze zrobione widowisko (nie, Transformerów i Turtelsów nie trawię, nie tego rodzaju widowisko, raczej jak w wyżej wymienionym Rampage, albo Kongu z 2008 roku coś tak) i to tu dostajemy. Fajna znośna fabuła, fajne efekty i MEGA nawiązań do popkultury/komiksów/książek/filmów. Pierwsze minuty to Kong, Star War, Batman, Overwatch i wiele innych. I oglądając film szukamy ich, gdy doznaliśmy szoku że te nawiązania pojawiają się naraz w jednym filmie, co prawda na kilka sekund lub nawet pół sekundy, ale szukamy! I jest fajnie. Bajka, ale fajna z pewnością wrócę do tego filmu. 8+/10
Ghost in the Shell - Uch... film aktorski. Jak to ocenić? Z jednej strony wiem że twórcy, nie chcieli robić film na podstawie anime (filmu) ani na podstawie mangi, bo już film anime powstało na jego podstawie. Chcieli coś zrobić i dla fanó i ich zaskoczyć i jednocześnie nie zamykać sobie furtki dla fanów cyberpunku lub ogólnie dobrego filmu. I sądzę że ci drudzy raczej docenią ten film aniżeli fani anime. Ponieważ z jednej strony twórcy zrzynają z anime - kilka pamiętnych scen a z anime oraz serialu tu się pojawia - a z drugiej wymyślają jakąś nową historię i... nie wyjaśniają jej. Co i dlaczego? W anime wiemy skąd Motoko ma taki dar jaki ma, i zaufanie i szacunek podwładnych a filmie? Nope! Wygląda to tak jakby ktoś przejrzał na szybko film oraz seriale i stwierdził. Ok weżmy te momenty z filmu i te z serialu, a od siebie dodamy 3/4 I tak niestety jest moi drodzy. Ale czy jest tak tragicznie? Nie. JEśli zapomnimy że to GITS, to nawet fajnie się ogląda. Na plus Batou, Aramaki, i kilka postaci jest, fabułą niestety opisałem jej problem. Miusy i to duże też powyżej wymieniłem. Dodatkowo Scarlett Johannson, oj z wyglądam pasuje, ale ruchy, wymowa... nie odrobiła lekcji jak Motoko to robi. Wygląda jakby latała między planem z Avengersami a GITS'em. Ogólnie polecam samemu sprawdzić. Dla mnie poprzez sentyment 7/10
Teraz czas na Balde Runnera - zobaczymy dziś łyska
Czarna Pantera - Dobry film, nawet bardzo. Ale... rasistą nie jestem, ale odczułem że Wakandzianie a i owszem i to nie bardzo mi podeszło. Poza tym? Kilka głupotek jest, ale i tak fajny 7+/10
Deadpool 2 - Ha! Fanem tego gnojka nie jestem - czytałem wszystkie komiksy, i nie lubię go, no swego czasu WSZYSTKIE. Ale, filmowego gnojka jakoś polubiłem, i to na tyle że część druga bardziej mi podeszła niż jedynka. Śmiesznie też było oglądać Deadpoola a potem Avengerswów Wielki PLUS za lądowanie i końcowe napisy! 8+/10
Dusza Towarzystwa - Komedia z aktorką McCarthy. Śmieszna babinka z nadwagą która umie zagrać zakręcone krejzole z nadwagą... Niestety tylko w serialach. W filmach jakoś jej to nie wychodzi. Ni to zwykła komedia ni to komedia romantyczna ni komedia młodzieżowa. Łapiecie? Nie wiemy w którym kierunku idzie ta komedia. Szkoda bo miała potencjał. Lepiej obejrzeć coś innego. 4+/10
Kingsman Złoty Krąg - Ech... Jedynka bo o tyle świetna że nie udawała MEGA poważnego filmu. Udawała coś ala Bond ale z przymrużeniem oka i puszczała je do nas w trakcie seansu. I to było fajne. W dwójce film chce udawać poważny film z domieszką komedii i... wychodzi coś co próbuję zapomnieć -_- Jednak jest parę fajnych momentó więc 5/10
Liga Sprawiedliwości - A tu zagwozdka. Jak ocenić toto dzieło? Jak to ugryźć? Napiszę tak. Są dobre i złe momenty. Głupie i fajne. Z całą pewnością dekadę do tyłu za MCU i DC za mocno się stara tą przepaść zasypać. I to widać, i przez to też cierpią kolejne filmy od DC. Spotkanie członków Ligi nie jeden raz rozrysowano, wiec dlaczego nie trzymano się jednego z komiksów, tylko stworzono Ligę Sprawiedliwości vS zły Z Miminków?! I to jest największy minus tego filmu. Jak próbuję sobie przypomnieć fajniejsze momenty z Avengersów to pamiętam je, a z Ligi trudniej mi coś wyskrobać. Pplusik na zachętę jak mawiała moja nauczycielka, fan komiksów i tak pójdzie, ale nie nastawiajcie się na widowisko typu MCU. 6+/10
Rampage Dzika Furia - Od razu zaznaczam, ocenę wystawiam za to na co się nastawiłem. Widzę nazwisko/ksywę Rock. Wiem że będzie z przymrużeniem oka i jajcarsko oraz rozwałka na pełnym gazie. Tu pełnego gazu od początku nie ma ale od połowy leci z górki. I za to taka nie inna ocena. Duży plus za złego z Walking Dead 8/10
Player One - Kto to robił, mam w nosie. Niektórzy dawali 2/10/ 3/10 bo Spielberg i i że nazwisko zobowiązuje. Niet, nie dla mnie. Dla mnie liczy się fabuła, albo dobrze zrobione widowisko (nie, Transformerów i Turtelsów nie trawię, nie tego rodzaju widowisko, raczej jak w wyżej wymienionym Rampage, albo Kongu z 2008 roku coś tak) i to tu dostajemy. Fajna znośna fabuła, fajne efekty i MEGA nawiązań do popkultury/komiksów/książek/filmów. Pierwsze minuty to Kong, Star War, Batman, Overwatch i wiele innych. I oglądając film szukamy ich, gdy doznaliśmy szoku że te nawiązania pojawiają się naraz w jednym filmie, co prawda na kilka sekund lub nawet pół sekundy, ale szukamy! I jest fajnie. Bajka, ale fajna z pewnością wrócę do tego filmu. 8+/10
Ghost in the Shell - Uch... film aktorski. Jak to ocenić? Z jednej strony wiem że twórcy, nie chcieli robić film na podstawie anime (filmu) ani na podstawie mangi, bo już film anime powstało na jego podstawie. Chcieli coś zrobić i dla fanó i ich zaskoczyć i jednocześnie nie zamykać sobie furtki dla fanów cyberpunku lub ogólnie dobrego filmu. I sądzę że ci drudzy raczej docenią ten film aniżeli fani anime. Ponieważ z jednej strony twórcy zrzynają z anime - kilka pamiętnych scen a z anime oraz serialu tu się pojawia - a z drugiej wymyślają jakąś nową historię i... nie wyjaśniają jej. Co i dlaczego? W anime wiemy skąd Motoko ma taki dar jaki ma, i zaufanie i szacunek podwładnych a filmie? Nope! Wygląda to tak jakby ktoś przejrzał na szybko film oraz seriale i stwierdził. Ok weżmy te momenty z filmu i te z serialu, a od siebie dodamy 3/4 I tak niestety jest moi drodzy. Ale czy jest tak tragicznie? Nie. JEśli zapomnimy że to GITS, to nawet fajnie się ogląda. Na plus Batou, Aramaki, i kilka postaci jest, fabułą niestety opisałem jej problem. Miusy i to duże też powyżej wymieniłem. Dodatkowo Scarlett Johannson, oj z wyglądam pasuje, ale ruchy, wymowa... nie odrobiła lekcji jak Motoko to robi. Wygląda jakby latała między planem z Avengersami a GITS'em. Ogólnie polecam samemu sprawdzić. Dla mnie poprzez sentyment 7/10
Teraz czas na Balde Runnera - zobaczymy dziś łyska
"Would you kindly...?" https://www.youtube.com/user/AkiraPoland - codziennie gameplaye i streaming online
Zostań patronem! https://www.patreon.com/Akirapoland
Zostań patronem! https://www.patreon.com/Akirapoland
- Akira
- Gaduła
- Posty: 184
- Rejestracja: 24 lut 2016, 22:53
- 8
- Podziękował: 78 razy
- Otrzymał podziękowania: 53 razy
Re: Co ostatnio oglądałem...
Blade Runner 2049 - muszę przyznać bardzo mi się podobał. Ale ja osobiście jakoś filozoficznie do filmów nie podchodzę i nie staram się wyprzedzać wydarzeń więc nawet nie zastanawiałem się co kto i jak. Ford o dziwo pomimo wieku zagrał nie dość zę dobrze, to i o niebo lepiej aniżeli w Star Warsach. Główny bohater? Niestety ciut gorzej aniżeli jego odwzorowanie z oryginalnego Blade runnera, ale znośnie i dobrze. Fajna scenka tłumacząca co i jak z kotkiem Podobało mi się też że mocno ale bez przesady starali sie nadać ton i klimat z oryginału poprzez muzykę jak i wystrój i zachowanie. Jak dla mnie spokojnie 8/10
Aha no i wiadomo już dlaczego GITS wyszedł jak wyszedł. Wzorowali się na BR i starali się też trafić do fanów. A gdyby tak poprzestali na fanach GITS, to spokojnie przemówili by do obu grup a tak? Nadal fajny ale i tak momentami Meh.
Aha no i wiadomo już dlaczego GITS wyszedł jak wyszedł. Wzorowali się na BR i starali się też trafić do fanów. A gdyby tak poprzestali na fanach GITS, to spokojnie przemówili by do obu grup a tak? Nadal fajny ale i tak momentami Meh.
"Would you kindly...?" https://www.youtube.com/user/AkiraPoland - codziennie gameplaye i streaming online
Zostań patronem! https://www.patreon.com/Akirapoland
Zostań patronem! https://www.patreon.com/Akirapoland
- GEDiNAZGUL
- MODERATOR
- Posty: 705
- Rejestracja: 19 gru 2015, 18:43
- 8
- Podziękował: 375 razy
- Otrzymał podziękowania: 374 razy
Re: Co ostatnio oglądałem...
"Świat rzeki", na AMC.
Słabizna, słabizna... Tak, można skaszanić dobrą książkę. Przeciągnięty poboczny wątek sporu, a pominięte te, które dawały tej książce to coś. Gra aktorska, jak to w serialach... Będą kolejne części? przynajmniej się zapowiadają na zakończenie filmu.
A seria książek warta jest przeczytania, nie jest to ciężka seria, ale z ciekawym pomysłem i akcją historia.
Słabizna, słabizna... Tak, można skaszanić dobrą książkę. Przeciągnięty poboczny wątek sporu, a pominięte te, które dawały tej książce to coś. Gra aktorska, jak to w serialach... Będą kolejne części? przynajmniej się zapowiadają na zakończenie filmu.
A seria książek warta jest przeczytania, nie jest to ciężka seria, ale z ciekawym pomysłem i akcją historia.
Sir Richard Burton, dziewiętnastowieczny angielski podróżnik, pisarz i awanturnik, umiera. Jednak śmierć nie jest końcem, jest początkiem. Budzi się w dziwnym świecie - ogromnej krainie, będącej doliną nieskończenie długiej rzeki. Krainie zamieszkanej przez wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek żyli i umarli na Ziemi - od neandertalczyków po kluczowe postacie naszej historii. Wraz z grupką niezwykłych towarzyszy wyrusza w podróż ku źródłom Rzeki w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania zasadnicze - czym jest ten świat, kto go stworzył i kto w nim ustanawia prawa.
Powieść "Gdzie wasze ciała porzucone", rozpoczynająca jeden z najsłynniejszych cykli fantastycznych, zdobyła nagrodę Hugo i uznanie czytelników na całym świecie.
- ubi
- Gaduła
- Posty: 50
- Rejestracja: 27 gru 2015, 21:12
- 8
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowania: 35 razy
Re: Co ostatnio oglądałem...
Wcześniej nic nie słyszałem o tym serialu, dopiero po usłyszeniu piosenki na Rmf Classic zainteresowałem się tematem. Obecnie jestem po czwartym odcinku i bardzo mnie wciąga. "Kleru" nie oglądałem i nie wiem czy mam ochotę, bo zraziła mnie już "Drogówka" (żonie "Kler" się podobał, a ten serial trochę ją nudzi). Jakoś nie uważam, aby samo poruszenie jakiegoś "nietykalnego" tematu, lub też "rzucanie mięsem" stanowiło o podwyższeniu wartości utworu. Ten serial niektórzy też mogą uznać za obrazoburczy, jednak ja sam (uważający siebie za katolika z pewnymi wątpliwościami), jak na dzisiejsze czasy, nic wielce obraźliwego w nim nie dostrzegam. Skłania raczej do przemyśleń, a za największą zaletę uważam jego nieprzewidywalność.