Nie ważne czy są to moje ulubione powieści sf czy też fantasy lub stricte historyczne opracowania, każda pochłania i daje coś od siebie. Wystarczy odnaleźć uniwersalne, ponadczasowe wartości i treści.
Jeff Vandermeer
Trylogia Southern Reach
Oficjalny opis, chyba oddaje wszystko, co może nas zachęcić do jej przeczytania. Ja ja przeczytałem już drugi raz. Dodam, że druga część i trzecia różnią się "stylem", w którym je napisano. Wszystko nie kończy się tak, jak przyzwyczaili nas współcześnie piszący autorzy, tu bardziej ważna jest idea oraz własne zdanie po przeczytaniu całości niż gotowa odpowiedź autora. Autor podaje nam naprawdę niezły cykl, który łączy w sobie zarówno akcję, jak i spooorą dawkę intelektualnej gry, która podana jest w bardzo przystępny sposób. Czyta się jednym ciągiem. Czytałem je głownie w drodze do pracy, ale pojawia się w niej tyle pytań, że część pracy straciłem na rozważania na jej temat... Nie jest to przegadana i podana w trudnej formie książka, ale jednak napisana w starym stylu.
Nie wiem, czy ktoś z was zna inne wydane przez niego powieści w cyklu wydawnictwa MaG "Ucta wyobraźni": Finch, Miasto szaleńców i świętych, Podziemia Veniss, Shriek, posłowie. Wszystkie przedniej jakości, mi najbardziej przypadła do gustu powieść "Podziemia Veniss".
Wracając do Southern Reach to może w przyszłości wypuszczą film na jego podstawie lub serial.
Grafika do książek jest zachwalana na ich stronach, choć mi średnio podeszłą do gustu, ale i tak jest o niebo lepsza niż ta z oryginalnego wydania.
Powstała po tajemniczym Wydarzeniu Strefa X rządzi się własnymi, nieznanymi ludziom prawami. Członkowie jedenastu pierwszych ekspedycji do Strefy umierali, popełniali samobójstwa lub zabijali się nawzajem. Ci, którzy przetrwali, nie pamiętali, jak przebiegał ich powrót. Dwunastą wyprawę tworzą wyłącznie kobiety. Czy im uda się odkryć tajemnice Strefy? Jakie sekrety kryje niezwykła flora i fauna tego miejsca? A może to ona je stworzyła i nim rządzi? Jedno jest pewne: Strefa X wpływa na ludzkie umysły i zmienia każdego.
„Unicestwienie”, pierwsza część nowej trylogii Jeffa VanderMeera, to obowiązkowa pozycja dla miłośników klasycznej fantastyki – książek Silverberga, Harrisona, braci Strugackich i Lema – oraz dla fanów literatury grozy najwyższej próby.
Wciągająca opowieść o spotkaniu z Nieznanym, które zamienia się w spotkanie z samym sobą. Historia, która stawia pytania o tożsamość, relacje z innymi i własne ograniczenia. To podróż w głąb Strefy X i w głąb psychiki głównej bohaterki.