Co nowego na półce z komiksami

[myga]

Na pomorzu były i gdy byłem w kraju udało mi się zakupić. Liczę na to, że seria wystartuje i nie podzieli losu LL.

[yavamir]

[komixpmi]

Aktualny stan półek

[szamas]

dawno nic nie wrzucałem [jak się w końcu przeprowadzę i ogarnę "kolekcję" może wrzucę jakieś ogólne zdjęcia]

tym razem jeden polski tytuł ale zdecydowanie wart by się z nim zapoznać

więcej info:

Kod: Zaznacz cały

http://sklep.wsip.pl/produkty/100-na-100-antologia-komiksu-na-stulecie-odzyskania-niepodleglosci-185947/

Kilka oryginalnych komiksów (rzadko ale czasem zdarza mi się kupić coś ciekawego)

"Enigma" przeczytałem pewnie z 2-3 lata temu w pojedynczych numerach (może nawet lepiej bo lektura listów i tekstów redaktora wzbogaciła odbiór samego komiksu), nie mając bladego pojęcia o czym to ma być ale napis "Vertigo" zachęcił i było warto, sama końcówka mnie rozwaliła Do pewnych rzeczy mógłbym się przeczepić (m.in rysunki, do których trzeba przywyknąć [im dalej tym już bardziej mi pasowały) ale całościowo jest to naprawdę niezły, "zakręcony" komiks. Nie piszę więcej by nie spoilerować

Na forum możecie znaleźć elektroniczną wersję dokładnie tego samego wydania zbiorczego, które jest na zdjęciu. Trafiła się fajna okazja cenowa, to kupiłem


Orc Stain też znam ze skanów (czytane na bieżąco w czasach gdy wychodziło w zeszytych), jazda bez trzymanki z orkami w roli głównej, dlaczego to przestało wychodzić??? (tom zbiorczy to 5 numerów, wyszło w sumie 7 a ostatni w 2012 roku czyli to pewnie już koniec )


Velocity v2 pewnie dobrze znacie z translacji Grumika

Kod: Zaznacz cały

https://grumisie.blogspot.com/2015/12/velocity-v2.html

fabula bez jakichś fajerwerków (chociaż mi się podobała) ale to głównie rysunki mnie kupiły, chciałem je mieć na papierze

[GEDiNAZGUL]

No może nie ostatnio, ale najnowsze przeczytane:

Dodo - bardzo fajna opowieść, psychologiczna z morałem.
Pets - rysunki sztywne, ale ok., niestety scenariusz początkującego autora. Komiks wyszedł słabiutki.
Warp paint - rysunkowo oryginalny, treściowo? Nie chciało mi się go dokończyć.
Wbrew naturze 2 - słabsza niż 1, ale komiks ok.
Koziorożec 1-21 - przeczytałem po wydaniu ostatniego albumu całość za jednym razem. Jest dobrze, ale jednak zakończenie ciut rozczarowujące...
Piękna ciemność - Baaardzo dobry komiks. Dobrze przemyślany i wielowarstwowy scenariusz.
Armada - zaplątali się w czasie... seria leci na łeb i na szyję w dół... zmęczyłem.
Cykada - śweitnie przedstawiona opowieść z przesłaniem. Naprawdę warto kupić, cyk, cyk.
Sherlock Frankenstein i Legion zła - dobrze się czyta, warto kupienia. Tak sam odobry jak podstawowa seria "Czarny młot". Superherosów w tym wydaniu lubię
Angel wings - świetna do oglądania, fabułą nie taka zła, jak można byłoby się spodziewać. Ale dla rysunków warto kupić.
Stwórca - grubaśnie dobry komiks. Tak, widać minusy i infatylność miejscami, ale też można się doczytać niezłego przesłania i krytycznego, oceniającego rożnie, spojrzenia na wszystkich, zwłaszcza twórców i artystów. Świetny opis świata artystycznego, publiki, oceniania i zderzenia artysty z krytyką, oczekiwaniami innych a swoją wizją. Wciąga jak diabli. Ten komiks i Miracleman najlepsze z tego zestawienia.

Wehikuł czasu i inne opowieści - powrót do przeszłości. Patrząc na czasy wydania to świetna robota polskiego autora. Teraz też się broni.
Okko 5 - słabe zakończenie, autor na siłę i na szybko kończył. Wyszedł najsłabszy odcinek bardzo dobrej serii.
Aliens black - średniak niestety choć świetnie wydany. Daleko mu do Aliens : Zbawienie/ofiarowanie.
Futura nostalgia 01 - Sandoval dla młodszych ciut, ale nie brak mu nastroju!
Katanga 02 - Lubię ten komiks. Dobrze narysowany i z fabułą jak w "Złoto dla zuchwałych", choć bardziej krwawą i na poważniej.
Miracleman Złota era - wróciłem do niego, świeeeetna pozycja. SH w najlepszym wydaniu. Ciekawe czy jest jeszcze coś na tym poziomie z tego universum?
Sędzia Dredd Ameryka - graficznie urzekająca, fabularnie mocne i ciekawe. Ciekawe czy jest jeszcze coś na tym poziomie z tego universum?
Ogar, Nawiedziciel, kolor - Tanabe Gou, manga kupiona, bo przyciągnął mnie Lovecraft i strzał się udał! Ogar najlepszy tom, ale reszta też porządnie wykonana: rysunki i dialogi dopracowane, nie ranią "japońską" manierą za bardzo. Udało się autorowi przekazać nastrój opowieści mistrza.
Stickleback 02 - O dziw lepszy niż jedynka, miodzio z 2000AD.
Undertaker 04 - ech........ szkoda serii.
Descender 01 - Blade runner i A.I w jednym dla młodszego odbiorcy. Ciekawa opowieść i niezłe rysunki.
Czarny młot 1 i 2 - kupiłem na czuja, a okazała się mocna seria treściowo, rysunki róznie, bo różni rysownicy. Świetnei oddane dialogi i postacie. Zwłaszcza przejścia stylu: kwestie z akcji SH brzmią jak w klasykach, sorki ,ale dla mnie strasznie nadęte i sztuczne. W pozostałych rozmowach już jest normalny styl.
Head lopper 01 - Miodzio rzeźnia, ale z fajnym klimatem.
Czerwone wilczątko - No, no udał się ten komiks, choć bajkowo to jednak z domieszką grozy.
Przeklęty - mam mieszane uczucia do tego komiksu. Odrzuca, ale i też jednak ma coś w sobie. Brakuje ciut treści i realności, zwłaszcza motywów kierujących postaciami. Ciut na siłę krwawy i "zły" i to jak u Feliksa Kresa rzuca się w oczy.
Monstressa 02 - mangowo i ciekawie. niby nie mój klimat, ale jednak wciaga, choć z dupy komiks dostał Hugo. Nie wyzbył sie sztampy.
Sisters - jest nadal zabawnie i laitowo.
Kasta Metabaronów - wydanie w integralach wypadło świetnie. Treść średniak, choć wielu wychwala pod niebiosa. Rysunki lepsze, choć szkoda, że kobiety nie mają tyle uroku co na okładkach, a dzieci nie wyglądają jak dzieci.
Gwiezdny zamek 02 - trzyma formę, choć szkoda, że nie wydali wraz z artykułami, ale na szczęście można je w pl przeczytać

[GEDiNAZGUL]

Dorzucę jeszcze z tego weekendu:
Mort Cinder - w starym stylu, ale dobrze się czyta. Opowieści z dreszczykiem i bardzo dobre rysunki.
Nienawidzę Baśniowa - żart spoko, komiks z czasem staje się lepszy. Fajnie narywowana opowieść z dobrym zakończeniem, jak na bajkę dladorosłych przystało
Duch Gaudiego - Komiks dobrze rozpisany, dobrze się czyta, choć ciutkę naiwny i za za dużo Gaudiego Ciut przewidywalny thriller.

[szamas]

GEDiNAZGUL lubię Twoje oceny - krótkie ale dają już jakiś pogląd na dany tytuł

cześć z tytułów, które wymieniłeś jest na mojej "kupce wstydu" i czeka na swoją kolej lektury, z niektórym seriami czekam na zakończenie by zabrać się za czytanie, a niektóre są poza moim zainteresowaniem. odniosę się do części z nich

Pets utwierdzasz mnie w decyzji by nie kupować
Warpaint na mojej liście do kupienia chociaż z wątpliwościami; rysunki podobno na plus, jednak Twoja opinia o fabule nie pomaga
Piękna ciemność miałem chyba większe oczekiwania co do tego komiksu, na tyle, że przeczytałem go w krótkim czasie od kupna graficznie i fabularnie niby ok ale czegoś mi zabrakło. Nie wstrząsnął mną specjalnie ani zbytnio nie zaskoczył (no może akcja z oczami Pana Myszy była mocniejsza). Przynajmniej Aurora z czasem się zmienia. Może czytałem nieuważnie i część nawiązań mi umknęła, może.. . na pewno jeszcze do komiksu wrócę.
Armada jakoś omijałem tę serię, w końcu skusiłem się na zakup pierwszych 4 tomów i jest to naprawdę fajna rozrywka (rysunek, fabuła), a nawet coś ponad - fabuła zachęca także do myślenia. Niestety "zły" Egmont nie wznawia kolejnych tomów no chyba, że doczytam kolejne tomy ze skanów chociaż wolałbym mieć całość na półce
Stwórca ten komiks zbiera różne, czasem skrajne opinie, ja jestem w grupie osób, którym zdecydowanie się podobał. Miałem przeczytać tylko kawałek a skończyło się na zarwanej nocy i przeczytaniu całego tomu

wiele z pozostałych tytułów czeka na swoją kolej

odpuściłem "Dodo" i "Czerwone wilczątko", no i mangi

[szamas]

takie nowości do komiksowej kolekcji

[Akira]

odpuściłem "Dodo" i "Czerwone wilczątko", no i mangi

akurat jak doczekaliśmy się czasów gdy dostajemy perełki

[szamas]

To świadomy wybór. Mangi, które czytałem pewnie mógłbym policzyć na palcach oby rąk Nie znaczy to, że ich nie doceniam. Gdybym poszukał na pewno znalazłbym coś dla siebie ale na razie mam taki ogrom pozycji amerykańskich, europejskich czy polskich, że świadomie zrezygnowałem z wchodzenia w mangę. Chętniej obejrzę jakieś anime