Ten rok rozpoczynam od znakomitego Mortal Kombat X
Re: W co jest grane?
: 06 sty 2016, 14:09
autor: tymek
Platinum Games tworzy grę Teenage Mutant Ninja Turtles: Mutants in Manhattan, która będzie oparta na uniwersum komiksowym TMNT z IDW. Fantastyczna wiadomość. Do sieci wyciekły już osiągnięcia i zapowiada się znakomicie. Tylko nie wiem czy gra wyjdzie na PC. Konsoli nie posiadam.
Re: W co jest grane?
: 06 sty 2016, 17:10
autor: master_bruce
A propos gier Żółwiami. Grał ktoś może w "Out of the Shadows"? Warto?
Re: W co jest grane?
: 06 sty 2016, 17:26
autor: tymek
Z tego co słyszałem, to nie za bardzo warto. Ale sam czekam na jakąś fajną promocję, żeby kupić grę na Steamie i wtedy sprawdzę.
Re: W co jest grane?
: 06 sty 2016, 21:38
autor: yavamir
A ja sobie pykam w World of Warships, i fajnie jest
Re: W co jest grane?
: 11 sty 2016, 18:10
autor: GEDiNAZGUL
yavamir pisze:A ja sobie pykam w World of Warships, i fajnie jest
Jeszcze nie próbowałem. Chyba jest jeszcze wersja beta. Gra kusi, bo samolotami mi nie podchodzi.
Młócę i w patrząc na ilość czasu wolnego to głownie w World of tanks.
Jej największym plusem jest grywalność, a minusem popularność... tak, popularność, która sprawia, ze na serwery wchodzi tysiące ludzi, którzy grają jakby używali połowy mózgu, albo wcale. Grać da się właściwie tylko późno w nocy, gdy gimbusy śpią, a gości którzy w tę grę próbują grać jak w tępą napierdalankę typu Counter strike jest mało.
Re: W co jest grane?
: 12 sty 2016, 21:13
autor: master_bruce
Już niedługo drugi Kombat Pack do MKX, a nim:
Tylko cholera 30 euro, więc na oglądaniu tego filmiku się skończy...
Re: W co jest grane?
: 26 sty 2016, 17:14
autor: master_bruce
i będzie coop
Re: W co jest grane?
: 03 kwie 2016, 9:14
autor: GEDiNAZGUL
Najnowszy klip z kolejnej odsłony gry wszech czasów...
Już w maju
Re: W co jest grane?
: 17 maja 2016, 20:59
autor: GEDiNAZGUL
kurde, zagrałem ostatnio, a właściwie zmarnowałem z 2h czasu na kompletnie bzdurną grę. Stare, pierwsze części były grywalne i w miarę ok., choć ustępowały MoH. Ale teraz Call of duty stał się kompletną sieczką dla gimbazy. Kurde, jak można reklamować najnowsza odsłonę "ghost", jako coś w co warto zagrać. Nie będę pisał o fabule, bo nie o to w doomówkach chodzi, choć jest idiotyczna. Wkurzający początek na zasadzie samouczka - skacz spacja itp., tyle, że w grze. Potem strzelanie ze standardowych broni w przestrzeni kosmicznej, które na dodatek nie posiadają odrzutu, nie wspominając o tlenie, jeeez!!! Do odgłosów można się przyzwyczaić... A potem standardowo... biegniesz, strzelasz bez ustanku... póki nie przesuniesz się o 5 kroków w przód to goście będą bez liku napływali, aż zmęczysz palce... w sposób całkowicie bezsensowny przebiegali wzdłuż mostu... dziesiątkami.., takiego skryptowania ciężko uświadczyć. I oczywiście, jakże popularne ostatnimi czasy automatyczne odzyskiwanie zdrowia, by można było kompletnie się odmóżdżyć. Co tu wiele pisać, dla mnie gniot. Z resztą najnowszy Battlefields mu prawie dorównuje, choć BF1 i 2 były ciekawe, choć nie pozbawione irytujących błędów.
Najważniejsze, że udało mi się skończyć znów X-com (mega wciąga). Teraz jedynie trzeba poczekać na porządne patche do X-com 2, bo na razie nie jest grywalna - wróg głupieje i zachowuje się irracjonalnie, podobnie jak w najnowszych strategiach spod szyldu Total war.
Cóż wracam do Pancer Corps. Trochę złociszy i można powalczyć w realiach II wś.