Allegro wrogie jednostkom
: 11 lis 2017, 13:43
Temat odnośnie allegro umieszczam na tym forum bo może to co opisze, spotkało też kogoś innego. I ogólnie na wątrobie mi leży. Samo allegro powolutku sobie u mnie zbierało minusików. Zacznijmy jednak od początku. Ostatnio spotkało mnie ze strony allegro baaardzo niemiła niespodzianka. Działo się to gdy ostatnio rzuciłem kilkanaście pozycji bez ceny minimalnej do sprzedania. Większość sprzedałem - za grosze często gęsto - paczki popakowałem i wysłałem, wszyscy zadowoleni (no ba! kto by nie był kupując coś za 1/10 wartości rzeczy -_-). Jednak trafiła mi się jedna osóbka, która - dodam od razu prowadziła przez 10 dni w aukcji - na 5 godzin przed końcem, postanowiła wycofać się z aukcji prosząc o wycofanie oferty. Normalnie nie byłby to problem gdyby nie fakt że byłem wtedy w pracy i było to niemożliwe. Książki które wygrała nie opłaciła dodam warte 100 zł nówki, u mnie wygrała za 50 zł z przesyłką, nie opłaciła. Na moje pytania czy zamierza uiścić opłatę, i że za przesyłkę raz zapłaci (były to dwie aukcje z których zrezygnowała) skończyło się... negatywem dla mnie oraz opisem ze jestem gbur a rzeczy które dostała są niezgodne z opisem, przesyłka długa i co tam jeszcze. I tu zaczyna się problem z allegro, bo jako że nie zapłaciła ja jej nic nie wysłałem, jednak negatywa dostałem. Sprawę zgłosiłem oczywiście do allegro - pisząc mniej więcej co powyżej - na co oni mi odpisali: "nie znajdują powodu do usunięcia negatywa". NA moje pytanie jak to nie ma powodu?! Przecież wystawiła mi negatywa... ZA NIC?! Nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie. Powiem wam tak, na allegro jestem od 12 lat (w listopadzie jest równo 12 lat) dłużej aniżeli jakakolwiek duża firma. Nigdy nikogo nie oszukałem, i zawsze byłem fair odnośnie kupujących a częściej sprzedających mi, opisywałem co i jak. Lekko ponad 100 pozytywów nigdy negatyw. Jednak allegro wyczyściło mi wszystkie opinie (jak i wszystkim), a na taką głupią sytuację gdzie ewidentnie ja mam rację prosząc o usunięcie negatywa, po prostu olali mnie. I tu dochodzę do wniosku, że strona aukcyjna jaką była - bo już nią raczej nie jest, skoro większość tam aukcji to nie aukcje a sprzedaż sklepowa - allegro jest wroga osobom prywatnym i jednostkom jako takim.
Po co to pisze? Dwa powody. 1. Może komuś też coś takiego się trafiło albo podobnego, dobrze byłoby wiedzieć, wiadomo byłoby jaka politykę mają ludzie od allegro. 2. Skoro oni mnie olali, to - duże forum to nie jest ale... - to może im więcej osób bedzie wiedzieć tym lepiej.
Aha. Być może nie każdy wie, ale Aliexpress wchodzi niedługo na rynek polski. Mam nadzieję że jak wejdzie to trzepnie ich po kieszeni że znów zwrócą swe oczy w stronę zwykłego obywatela, a nie sklepów i nie przestaną nas (pojedyncze jednostki, osoby prywatne) spychać w stronę OLX (które do nich też nalezy).
Po co to pisze? Dwa powody. 1. Może komuś też coś takiego się trafiło albo podobnego, dobrze byłoby wiedzieć, wiadomo byłoby jaka politykę mają ludzie od allegro. 2. Skoro oni mnie olali, to - duże forum to nie jest ale... - to może im więcej osób bedzie wiedzieć tym lepiej.
Aha. Być może nie każdy wie, ale Aliexpress wchodzi niedługo na rynek polski. Mam nadzieję że jak wejdzie to trzepnie ich po kieszeni że znów zwrócą swe oczy w stronę zwykłego obywatela, a nie sklepów i nie przestaną nas (pojedyncze jednostki, osoby prywatne) spychać w stronę OLX (które do nich też nalezy).