TMNT, które wyda Fantasmagorie, to pierwsza seria z wydawnictwa Mirage. Z pierwszej serii przetłumaczyłem tylko pierwszy numer oraz ostatnie piętnaście. Wszystko już usunąłem z bloga.
TMNT od IDW jest niezagrożone, że tak powiem, bo to seria z innego wydawnictwa. IDW wykupiło prawa do wydawania komiksów z Żółwiami i z tego, co mi wiadomo, mogą robić reprinty każdej inkarnacji serii. A takich inkarnacji było kilka.
Volume 1 i 2 były wydawane przez Mirage (tak naprawdę wtedy to było self-published po prostu przez Eastmana i Lairda). Volume 3 to już jest z wydawnictwa Image. Potem prawa na wydawanie Żółwi przeszły w ręce Archie Comics, ich flagowym tytułem z tymi bohaterami było TMNT Adventures (którego to kilka numerów wydał TM-Semic swego czasu jak wydawał TMNT). Volume 4 to powrót do Mirage i od razu ta seria ignoruje to, co się działo w v3 z Image oraz TMNT Adventures. TMNT od IDW to w zasadzie piąta seria o tytule Teenage Mutant Ninja Turtles.
Przy czym trzeba zaznaczyć, że choć obecnie prawa do wydawania komiksów TMNT ma IDW Publishing, to Peter Laird zapewnił sobie prawo do wydawania chyba maksymalnie 15 komiksów z Żółwiami w Mirage na rok. Ponieważ Volume 4 nie jest jeszcze skończony. Ale problem w tym, że Lairdowi nie spieszy się, żeby go skończyć. I choć może wydać te 15 komiksów w Mirage, to ciężko jest, gdyż na razie nie wydaje nawet jednego na rok.
IDW może drukować wznowienia ze wszystkich wydawnictw. Dlatego TMNT Ultimate Collection v1, które wyda Fantasmagorie, to przedruk pierwszej serii z Mirage wydany w takiej a nie innej formie. Na pewno w stopce komiksu będzie informacja o tym, że prawa do publikacji ma IDW.
Więc nic więcej (na razie) nie muszę kasować z bloga.
Kwestia czemu robię translacje na blogu i w CFC, a ostatnio nawet w GruMiK-u, nie jest jakaś specjalnie tajemnicza. Ot, kiedy zakładałem bloga, to z myślą o tym, że będę na nim udostępniać translacje zrobione tylko przeze mnie. Z różnych przyczyn w tamtym czasie myślałem, że właśnie tych komiksów nikt nie będzie chciał ze mną robić z grupy. Oczywiście myliłem się okropnie, bo w CFC (w Grumiku też) są naprawdę spoko ludzie, którzy chętnie pomogą i doradzą i nie widzą w większości różnicy, gdzie translacja będzie udostępniona. Ale wtedy młody byłem i głupi, więc...
Decyzja która translacja gdzie będzie publikowana należy do mnie i to zależy... Są komiksy, które są bardzo popularne i nie trzeba ich specjalnie reklamować, dużo ludzi je pobiera i takie pozycje z czystym sumieniem mogą, moim zdaniem, lądować na blogu (Spider-Many czy inne takie). Są komiksy, które są mi bardzo bliskie i chciałbym mieć większą kontrolę nad nimi to znaczy co kiedy się ukazuje (TMNT). A są też komiksy, które są słabo rozpoznawalne, a bardzo fajne i godne uwagi. Strona CFC ma tę siłę, że na nią naprawdę wiele ludzi zagląda. Dlatego takie rzeczy jak Birthright czy Niezwyciężony poszły na CFC. Z bardzo pozytywnym skutkiem przyznam szczerze.
master_bruce już się nie udziela, więc nie ma sensu do niego pisać. Jak wróci, to może wtedy. Ale kiedy i czy wróci? Nie wiadomo.
myga z GMK zagląda na to forum co jakiś czas, to jego możesz pytać.
W każdym razie o co chodzi z Doomem 2099 ładnie opisał beerate. Co do GruZina, to niestety, mówiąc bardzo ogólnie, brakuje ludzi do pracy.
Ostatnio właśnie takie są problemy, że coraz mniej ludzi się zgłasza do grup, a ci, co głównie się zgłaszają, to mają słomiany zapał. Nie mówię, że ze wszystkimi tak jest, ale większość to tak.